Shukuteki - 3
Do końca weekendu nie udaje mi się złapać nawet chwili przerwy. Przez cały czas jestem w ruchu i pomagam w przenoszeniu i rozpakowywaniu przeróżnych rzeczy. W finale wszystko kończymy dopiero w środku tygodnia. Od razu rzucam się na łóżko, planując oddać się kilkugodzinnej, porządnej drzemce. Mój pokój jest teraz znacznie większy. Mimo to nie wydaje się pusty czy chłodny, w dużej mierze dzięki większym meblom, których kolor nie napawa smutkiem. Na pewno nie mnie. Niestety każdy kij ma dwa końce, a moja nowa lokacja między tymi wszystkimi pozytywami wytwarza pewne minusy — jak choćby to, że bardzo często trafiam na twarz Ryou. Najczęściej zaraz po otwarciu drzwi natykam się na jego zadowoloną gębę. Tak. Jego pokój znajduje się zaraz naprzeciw mojego. Jednym z większych plusów, przynajmniej dla mnie, jest miejsce, w którym ten dom się znajduje. Mam teraz o wiele bliżej do szkoły. Już nie muszę się męczyć z dojazdem, tłokiem i smrodem w autobusie. Wyst