Pożądana krew - 15
Wyruszyli bez słowa pożegnania. Mimo że spędzili w Mysterious Rises pewien czas, tak naprawdę nie przywiązali się do nikogo, by mieć wyrzuty sumienia po zniknięciu bez słowa. Susan i Liam byli dla Seta wyjątkiem. Niestety z ich spotkania nie wynikło nic dobrego. Seth został sam, tonąc wśród bezradności i niewiedzy; pustka ciążyła mu na sercu, przypominając o tym, jak bardzo pomylił się w stosunku do tych, na których do samego końca liczył. Nie miał na nic siły — czy to do nakłaniania dwójki znajomych do zmiany zdania, czy do zwykłej rozmowy z rodziną, co być może pomogłoby mu podnieść się z dna, o które zbyt nagle i niespodziewanie zahaczył. Miał u swojego boku Jane i Andego, w pobliżu miał też Viora i zapewnione bezpieczeństwo. Dlaczego w takim razie czuł się tak cholernie spięty i niepewny, jakby zasadzka czyhała na nich wszystkich tuż za rogiem? Przekręcił głowę i spotkał się z bladym profilem, zdobionym ostrą linią żuchwy, a także na wpół opuszczonymi powiekami; spadały o